piątek, 28 lutego 2014

SOKOWANIE DZIEŃ 11 WAGA-5kg KONIEC OCZYSZCZANIA PODSUMOWANIE

Juhuu już 11-sty dzień ;)
Waga miło pokazała cyfry o których już dawno zapomniałam... -5kg zeszło w  ciągu 10 dni
Jeść mi się nie chce ... niestety mam zachciewajki.... mam chcice nawet na mięso... ehh

Rano produkcja soczku z warzyw zakupionych na targu...
Sok marchwiowo-jabłkowy jest pysznyyyy... mniammm














Kochani postanowiłam że dziś kończę i przechodzę na zdrowe ;)
Uważam że 11 dni to i tak ślicznie ...
Za tydzień mam imprezę więc czas zacząć przejście na zdrowe....

Podsumowanie:

  • waga ślicznie spada co 2 dni raczej gwarantowany spadek
  • mega moc można spokojnie wysprzątać wszystko na co nie miało się ochoty i siły 
  • zaczynasz spokojniej myśleć i inaczej patrzysz na świat i na jedzenie...
  • nie wierzysz już reklamą...  wiedząc że to co naturalne jest zdrowe
  • żaden cud batonik nie zastąpi Ci obiadu... itd
  • zaczynasz dostrzegać wielką moc warzyw ( ile dają energii)
Jeśli ktoś się namyśla czy warto moja odpowiedź brzmi stanowczo tak!
A najlepiej pozostać jak najdłużej bo wtedy waga idzie jak szalona w dół i samopoczucie coraz lepsze
Ja byłam na 100% na oczyszczaniu wg Ewy Dąbrowskiej nic nie podjadałam z poza listy bo wiem że niestosowanie się sprawia że głód wraca momentalnie i przerywa się oczyszczanie...
Pozdrawiam
Marcheweczka




czwartek, 27 lutego 2014

SOKOWANIE DZIEŃ 10

OCZYSZCZANIE NADAL :)
Sokuje nadal :)


Jeść mi się prawie nie chce ...
znów spadek wagi...
boczków ubyło hihi
Bardo się cieszę ...
Jakoś nic mnie nie boli w dzień power jest nadal... czyli energii ful
Kibelek bez problemu...

:**












PO OCZYSZCZANIU TAK BĘDĘ JEŚĆ:

Mała ściąga zdrowego żywienia na co-dzień ;D
czyli warzywa i zboża , owoce, od czasu do czasu  jajka , ryby itp
Oczywiście będę starała się jeść na surowo do godz 16 jak się da.... ;))))




wtorek, 25 lutego 2014

SOKOWANIE DZIEŃ 8


WAGA ZÓW W DÓŁ.
JEST ŚLICZNA TAKIEJ WAGI OD DAWNA NIE WIDZIAŁAM
ALE JESZCZE TRWAM WIĘC NIE ZAPESZAM>>>  ;)))
ENERGII FUL WIĘC SPRZĄTAM ... SPRZĄTAM ABY CZYSTO POWITAĆ WIOSNĘ


DZIŚ DO SOKU DOSZŁA DUŻA SELERA
SOK JEST SUPER DLATEGO TRWAM :)


WIDAĆ JUŻ ŻE SCHUDŁAM  
BOCZKI DUŻP MNIEJSZE I OGÓLNIE JESTEM SMUKLEJSZA...
CORAZ BARDZIEJ PODOBAM SIĘ SOBIE I NIE TYLKO SOBIE  HIHI

JEST DOBRZE ;)

SPRAWY TOALETOWE OK  ALE JEŚLI KTOŚ ZACZYNA TO MUSI SIĘ LICZYĆ ŻE PRZEZ  PIERWSZE  KILKA DNI BĘDZIE WIELOMOCZ  I POSIEDZEŃ BRAK JEŚLI PIJECIE DUŻO SOKÓW TO MOCNO NIE WYSADZI WAM BRZUSZKA JEŚLI WIĘCEJ JECIE TO TRZEBA SIĘ LICZYĆ ZE WZDĘCIAMI ....

TAK W KAŻDYM RAZIE BYŁO U MNIE A TO NIE PIERWSZE OCZYSZCZANIE MOJE WG DR EWY DĄBROWSKIEJ

niedziela, 23 lutego 2014

SOKOWANIE DZIEŃ 6

sok













jabłka
zupa
Dzień wycieczki-wyjazd pociągiem chyba ostatni bo frajda znikoma strach było w nim jechać...
Reszta: spacer-zwiedzanie-szukanie ciuszków.
Odmówiłam ukochanemu spaghetti na rzecz oczyszczania... nie przerywam...
ale myślę żeby powoli włączyć do diety fasolkę szparagową i kasze...

Troszkę pobolewa mnie głowa....




sobota, 22 lutego 2014

SOKOWANIE DZIEŃ 5

5 dzień szok ;)
Wczoraj jednak wygrało mycie podłogi i prasa przy której zasnęłam...
Dziś następne okna od rana i po południu też planuje aby dobrze wykorzystać pogodę i sobotę
Rano sok
teraz woda z cytryną
dostałam @@@ to dobrze że na weekend..

Energii mnóstwo
Za to nastroje różne ..

piątek, 21 lutego 2014

SOKOWANIE dzień 4

Zastanawiałam się nad tymi sokami...
Człowiek nawet nie wie ile witamin może przemycić do swojego organizmu pijąc sok :)
Ile potrzeba czasu aby zjeść 1 kg marchwi ? a ile czasu gdy się ma ją w postaci soku?
UWIELBIAM SOKI!!!!!!

Dziś marchew kupiona na targu ;))))
Czyli od rana zrobiłam dużo soki i zjadłam resztę zupy cebulowej od wczoraj (dziś smakowała jeszcze lepiej)













Suma sumarum wczoraj umyłam okna i wypucowałam łazienkę ...
Gazety odłożone na dziś... choć dziś planuje umyć następne okna hihi :***

Samopoczucie  okej ;)
Zauważyłam że maleją mi wystające pieprzyki... zmieniają się również na jaśniejsze...
Waga spadła ale nie będę zapeszać .....

Wczoraj czytałam o całunie turyńskim... Bardzo mnie poruszyło że istnieje tak wielki dowód o męce Chrystusa!!!!!!!!!!!!
Czy to nie cud? Cuda są ale trzeba w nie głęboko wierzyć... nauka nawet nie wszystko potrafi wytłumaczyć...

KOLACJA
kalafior
pomidory
jabłka














czwartek, 20 lutego 2014

3 dzień wg Ewy Dąbrowskiej

Rano woda z cytryną
w ciągu dnia:
kapusta
pomidory z cebulą
papryka
sok
jabłka

Bardzo zasyca mnie sok.... Polecam szczerze.
Dziś znów ropa w od rana w oczach.
Troche krzyż mnie bolał w nocy
Rano pozytywne myśli i mnóstwo energii- wzięłam się za okna..
Wieczorem nadrobię wreszcie czytanie;)

Troszkę mi się zrobiło przykro bo reakcja ludzi na oczyszczanie organizmu to drwiny....
Dodam że staram się to ukryć po prostu o tym nie mówię ale wiadomo nie mogę jeść zakazanych produktów i potem zaczyna się.... że mam jakieś fanaberie...
Ehhh

Wczoraj wieczorem miałam smaki na wszystko a szczególnie kotleciki z kaszy i pieczarek ale przecież nic straconego zrobię je po oczyszczaniu bo kasza jest na zdrowym właśnie wskazana...
http://feeleat.blogspot.com/2013/08/dietetyczne-pieczone-kotlety-z-kaszy.html
no i te pyszne lody owocowe jak będzie ciepło na pewno zagoszczą u mnie na stałe tylko naturalne lody
http://www.youtube.com/watch?v=ZrlRjPOi-L4
Dziękuję za pyszne przepisy.
Dzięki Wam internałci/tki są pyszne i zdrowe inspiracje...

Wieczór zupa cebulowa ;) nawet możliwa...

Nastrój kiepski chodzę nadęta i zła ale mimo wszystko we mnie energii pełno....więc albo spacer  albo mycie okien i przed spaniem gazetki

środa, 19 lutego 2014

SOKOWANIE wg dr Ewy Dąbrowskiej 2 DZIEŃ

OD wczoraj robię oczyszczanie organizmu tzw. zamiatanie ;)
Uwielbiam soki więc głównie sokuje.
Podobno każdy dzień jest już sukcesem *
Sok robię za pomocą sokowirówki ....
wczoraj na kolacje zrobiłam zupe warzywną oczywiście bez ziemniaków.
Wczoraj non stop chodziłam siku.... trochę to denerwujące w pracy...
Spało mi się dziś super;) nareszcie się wyspałam.














P.S. Rano ropa w oczach co mi się nie zdarza... czyli oczyszcza się organizm ;) Fajnie.

W ciągu dnia sok i jabłka

KOLACJA:
kalafior i brokuł + koper
pomidory z cebulką
papryka
ogórek kiszony
jabłka


czwartek, 13 lutego 2014

czwartek

nie jest lekko być cały czas na 80/10/10 ........
zdarzają się wpadki
jednak to najlepszy sposób odżywiania
wiem bo czuję się dobrze...

Nadal nie jem mięsa

Na razie bez mięsa jest ok

Nie ciągnie mnie jakoś ...jak do tej pory



poniedziałek, 10 lutego 2014

środa

Dziś:
śniadanie
kakao
2 bułki z piekarni z masłem śmiet z nabiałowego i ser zółty (zamiast szynki którą mnie częstowano)
W pracy
owoce (banany, mandarynki)
teraz potrawka na wynos: ryż z sosem i (marchew z groszkiem) mięsa nie zjadłam  :)OOOOO! I jestem z tego powodu dumna ja która jak dotąd wcinałam mięsko że hej teraz umiem się powstrzymać...



Niedzielny obiad

SOS GRZYBOWO-WARZYWNY+MAKARON

wtorek, 4 lutego 2014

WAGA --3kg /8dni

Podliczając to 3 kilo to bardzo dużo przez te 8  dni, będąc najedzona***
Wczoraj na kolacje tortilla. Była pyszna (sałatka z lodowej i papryki z sosem z oliwy, pieczone pieczarki z cebulką, warzywa( pomidor, ogórek), sos czosnkowy

Dziś na śniadanie jajecznica (oczywiście bez chleba)...
W pracy owoce i jedna rurka z kremem którą dostałam
kolacja makaron z sosem pomidorowym
zaliczony spacer ;))))





poniedziałek, 3 lutego 2014

poniedziałek

szejk:
2 banany
kawałek ananasa
daktyle
troche żurawiny, słonecznika,otrębów,wiórków kokosowych
woda
+winogrono




Zaczyna to się stawać moim przyzwyczajeniem to szejkowanie....
Przez Weekend waga nie wzrosła a wręcz lekko zmalała...
choć było  więcej posiłków...
Najważniejszy postęp to zamiast opychać się w nocy to piję ciepłą herbatę :)
Nie ciągnie mnie do chipsów, słodyczy...itp
Ciągnie mnie w kierunku, ryb, owoców, sałatek, pierogów, zup itp


I zdałam sobie sprawę że moją zgubą zupełną było jedzenie zbyt późno wieczorem....

I oto nowy dzień tygodnia ciekawe jaki będzie
Na razie słonko grzeje... czuć wiosnę****

ZDJĘCIA Z WEEKENDU
Łosoś był drogi 10 zł za te parę płacików....

kawa po dłuższym czasie nie picia jej zupełnie mi nie smakowała.... stwierdziłam że nie będę jej pić
za to serek grani był pyszny