wtorek, 29 października 2013

owocowania ciąg dalszy....

Wczoraj były orzeszki bez soli, owoce i popołudniu ziemniaki z sosem grzybowym-pycha
Dziś zaczęłam dzień od kupnego soku vitaminka (wielka różnica  porównując do domowej produkcji soku)
kiść winogrona
i zapragnęłam koktajlu (koktajl z bananów, wody, żurawiny i malin) właśnie się nim delektuje i stwierdzam że jest mega pyszny... polecam

zaczynam coraz mnie myśleć o mięsie i mieć na nie ochotę... na pewno nie taką jak kiedyś...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz