poniedziałek, 14 stycznia 2013

radości się nie planuje....

Dziś dowiedziałam się o powrocie do zdrowia znajomego......
To była prze-szczęśliwa rzecz zobaczyć tego człowieka na nogach...

Ucieszyłam się bardziej niż z najbardziej wymyślnego prezentu!
Aż skakałam z radości...

Modlitwa sprawia że stają się cuda !!!
Bo jak wytłumaczyć przemianę choroby w zdrowie 100%?

Boże dziękuję Ci :-)

Planując  np zakup mebli jak już je ustawisz czy potrafisz się tak cieszyć?
Najważniejszy jest człowiek.... reszta ważna ale w mniejszym znaczeniu...

sobota, 12 stycznia 2013

kulinarnie...

można powiedzieć ze z warzywami i owocami mam styczność tylko może nie w sposób zadowalający, bo są one one małym dodatkiem do posiłków....a chciałabym żeby były na 1 miejscu :-)

U mnie wszyscy mięsożerni.......włącznie ze mną.
Dziś na obiad kotleciki warzywne + ogóreczki ze szkiełka robione własnoręcznie ;D
O dziwo zapchałam się nimi......... totalnie.
1)parę szt ziemniaczków z 1 pietruszką i 1 marchewką
2) umyłam pieczarki i cebulkę pokroiłam podsmażyłam
 podczas smażenia...(przyprawiłam vegetą)
 4)koperek umyłam i pocięłam ,... dodałam resztki serków topionych ale lepiej chyba jakbym dodała ser żółty ...
 5)Wszystko potraktowałam blenderem...
 6) Usmażyłam, ciasto było troszkę za rzadkie dlatego nakładałam łyżką bez obtaczania w bułce..
 W smaku pyszne....mniam i sycące :D

Coż to za daty na zdjęciach? przecież powinny być dziesiejsze z 12 stycznia...
Oj chyba to sprawka moich małych krasnali  :-0 ;-)


czwartek, 10 stycznia 2013

dlaczego blog?

Dlaczego właściwie zakładam ten blog? Właściwie najbardziej zależy mi na szybkim dostępnie do fajnych ludzi którzy odkrywają lub zdradzają tajemnice zdrowego jedzenia ;-)
Bardzo ciekawi mnie wpływ owoców i warzyw na człowieka..